Powstanie nowa hala widowiskowo-sportowa

Wojciech Drajewicz zaprezentował dziś (14.07) koncepcję lokalizacyjną i elementy wizji funkcjonalnej przyszłej hali widowiskowo-sportowej, która będzie budowana w Jeleniej Górze.

- Chcemy, by taka hala powstała – powiedział Jerzy Łużniak, zastępca prezydenta Jeleniej Góry – nie tylko z myślą o meczach i dużych imprezach sportowych. Co najmniej tak samo ważne są inne przedsięwzięcia – widowiska muzyczne, kongresy, duże konferencje, targi, itp. Jeśli myślimy o statusie Jeleniej Góry w Kotlinie Jeleniogórskiej, musimy wychodzić naprzeciw potrzebom mieszkańców, z których liczna grupa żyje (albo może żyć) właśnie z obsługi takich dużych wydarzeń. Z drugiej strony – w Jeleniej Górze mieszka ok. 80 tys. mieszkańców, drugie tyle – w powiecie. Do tego należy dodać w sezonie ok. 20 tys. turystów, i podobną grupę mieszkańców okolicznych miejscowości w innych powiatach – lwóweckim, czy lubańskim, ale też jaworskim, którzy chętnie przyjadą na koncerty do Jeleniej Góry. To duża szansa, której nie możemy zmarnować i jednocześnie elementy gwarancji, że koszty eksploatacji taka hala będzie spłacać samodzielnie, przynajmniej w ogromnej ich części. Ale – w jakim systemie i za jakie pieniądze będzie budowana, to sprawa przyszłości. Jesteśmy po wstępnej fazie koncepcji lokalizacyjnej, przygotowanej przez zespół specjalistów ze Stowarzyszenia Architektów Polskich.

- To prawda, cztery osoby pracowały nad tą koncepcją – potwierdził W. Drajewicz. – Wytypowaliśmy sześć miejsc, w których celowe byłoby zlokalizowanie takiego obiektu, który miałby pojemność ok. 2,5 tys. widzów, z możliwością powiększenia do 3,5 – 4 tys., w przypadku organizacji koncertów. To optymalna wielkość przy istniejących prognozach demograficznych i percepcji ruchu turystycznego. Ważne dla lokalizacji jest dogodne skomunikowanie miejsca, sprawy własności terenu (preferowana jest własność komunalna), czy obciążenie sieciami, dostępność infrastruktury, itp. Braliśmy pod uwagę możliwości lokalnego i regionalnego sponsoringu, i in. elementy.

Sześć lokalizacji to: obszar przy ul. Wolności, za rozebraną właśnie cegielnią, drugi przy tej ulicy – w okolicach byłej gorzelni, czy teren przy ul. Grunwaldzkiej, za Tesco. Te trzy lokalizacje jednak są dość kontrowersyjne, z różnych powodów, uzyskały relatywnie mniejszą liczbę punktów w naszej analizie. Trzy bardziej odpowiednie to – teren ogródków działkowych na Zabobrzu, w okolicach Leroy Merlin, rozległy teren w widłach ulic Dolnośląskiej i Sobieszowskiej oraz teren między ulicami Spółdzielcza i Lubańska, w którym m.in. znajduje się dziś stadion.

- Nie jestem entuzjastą koncepcji zajęcia ogródków działkowych – powiedział J. Łużniak. – Teren należy wprawdzie do Miasta, jednak jest ważny dla działkowców, więc budowa tam hali od razu wywoła spięcia i konflikty, a hala powinna łączyć emocje, a nie dzielić mieszkańców. Lokalizacja na działce przy Lubańskiej wydaje się najbardziej odpowiednia, bowiem to (dzięki m.in. zakończeniu ul. Spółdzielczej) jest to obszar dobrze skomunikowany, umożliwiający budowę parkingów, mający tuż obok boisko, więc hala znajdzie tu naturalne, wartościowe otoczenie, jednoznacznie kojarzone ze sportem.

W opinii SARP ta działka także zdobyła najwięcej punktów za lokalizację, tym bardziej, że nie występują tu grubsze niezgodności z planem przestrzennego zagospodarowania.

- Teraz przed nami kolejne etapy przygotowań – powiedział J. Łużniak. – Decyzja w jakim systemie finansowym będzie ona budowana, uszczegółowienie, kto powinien być jej operatorem, jakie musi zmieścić funkcje, itp. W niektórych miastach o podobnej wielkości takie hale już istnieją, więc możemy – dzięki analizom porównawczym – uniknąć błędów tam popełnionych. Co nie znaczy, że będziemy czekać z pracami. Mam nadzieję, że po zakończeniu planowania konkretne prace przy budowie mogłyby się rozpocząć już w 2018 r., kiedy zakończymy formalny etap przygotowań do tej inwestycji i wyjaśnimy sprawy finansowania. 

Opracowanie SARPu

załącznik Tabela nr 8

Galeria: 

 

Kalendarz FB