Duże zainteresowanie spektaklami ZTA

Rzadko można mieć satysfakcję z tego, że czegoś brakuje, ale… Nieczęsto też możemy informować o tym, że jest taki tłok w lokalnej instytucji kultury, że ta musi przepraszać, że nie wystarczyło dla wszystkich zainteresowanych biletów na organizowaną przez nią imprezę. A tak się zdarza ostatnio w Zdrojowym Teatrze Animacji. – Już w czwartek musieliśmy przepraszać widzów, że na sobotni (5.12.) spektakl „Brzydkiego Kaczątka” nie ma już wolnych miejsc – powiedziała nam Dorota Fruba-Wiśniewska. - Postaramy się to zrekompensować naszym widzom w możliwie bliskiej przyszłości. W kolejną niedzielę, 13.12. zapraszamy na równie barwny spektakl „Cyrk Doktora Dolittle”, a potem – już w styczniu – na „Calineczkę”. Potem, w kolejności przewidujemy też „Brzydkie Kaczątko”, żeby każdy chętny mógł to przedstawienie zobaczyć. 

Zdrojowy Teatr Animacji ma sporo zobowiązań wobec dorosłych widzów i dla nich w okresie przedświątecznym przygotowywane są „Pastorałki” (10.12., godz. 19), oraz „Chanukowe opowieści” (12.12., godz. 19.00). Będzie też „Dekameron”, cieszący się niesłabnącym powodzeniem, mimo, że nie schodzi z afisza już od lat i ma za sobą ponad 100 przedstawień! Kolejne – 18.12., godz. 19.00. Później – „Jazzowe Kolędowanie” – 27.12., godz. 19.00. A na powitanie Nowego Roku – „Wielka Gala Noworoczna” (muzyka wiedeńska) – 1.01.2016, godz. 18.00.

Dyrektor Bogdan Nauka zapytany o to, czy przygotowuje jakieś niespodzianki na pierwsze miesiące 2016 r. niechętnie uchyla rąbka tajemnicy. Zdradził nam tylko, że trwają rozmowy, by powrócić do idei „Festiwalu Powrotów”, to znaczy zapraszać aktorów występujących dziś na znanych scenach Polski i w filmach, a rozpoczynających swoje kariery w Jeleniej Górze. Obiecująco zapowiada się jeden z takich spektakli z udziałem Waldemara Obłozy, jednak do sfinalizowania takiego kontraktu (byłaby to komedia „na czasie” - o trzech sędziach piłkarskich, z których każdy ma pretensje do dwóch pozostałych, a muszą sędziować wspólnie jeden ważny mecz, więc knują, jak można „podłożyć świnię” w trakcie spotkania).

- To może być bardzo atrakcyjne przedstawienie – mówi B. Nauka – ale moim priorytetem przed nim jest z pewnością „Brzydkie Kaczątko”, bo nie możemy zawieść naszych najmłodszych. Zapraszam do przeglądania w Internecie naszego repertuaru. 

(na zdjęciach – aktorzy ZTA mają szeroką ofertę spektakli i dla dzieci, i dla dorosłych)