Opóźnienia w procesie wydawania dowodów osobistych

W związku z wadami systemu ogólnopolskiego, który działa na tyle wolno, że opóźnia proces wydawania dowodów osobistych zastępca prezydenta Jeleniej Góry, Jerzy Łużniak wystosował pismo do ministra administracji i cyfryzacji, zwracając uwagę na ten stan i wskazując skutki wdrożenia systemu przed upewnieniem się co do jego niezawodności oraz szybkości procedur, a przede wszystkim – postulując pilne podjęcie wszelkich prac, by te standardy możliwie szybko zmienić.

- O ile mniejsze miejscowości – powiedział Jerzy Łużniak – nie odczuwają tych negatywnych konsekwencji z taką intensywnością, o tyle w przypadku większych miast problemy rosną w postępie geometrycznym w relacji z liczbą mieszkańców. Pracownicy naszego Centrum Obsługi Klienta muszą przepraszać i wyjaśniać klientom Urzędu problemy, które powstają poza zakresem możliwości oddziaływania naszych informatyków.

W praktyce Jeleniej Góry oznacza to – dla przykładu -  że na 276 chętnych, którzy zgłosili się jednego dnia do wymiany dowodu osobistego system umożliwił obsługę tylko 39 osób. Pozostali nie mogli być obsłużeni w tym dniu, pomimo długiego oczekiwania.

- Przy normalnym działaniu systemu proces wydania dowodu osobistego trwał przeciętnie 10 – 15 minut, teraz mamy do czynienia z sytuacjami, kiedy klient, którego obsługę rozpoczynamy o godz. 7.30 wychodzi po złożeniu wniosku o wymianę dowodu o godz. 12.15 – wyjaśniają pracownicy Centrum Obsługi Klienta. – To dla nas przykre sprawy, niemniej żadnym naszym wysiłkiem nie możemy tego przyspieszyć.

Faktem jest też, że niemała grupa zgłaszających się mieszkańców składa wnioski, które nie mogą być załatwione, co dodatkowo komplikuje sytuacje, bo oczekujący długo w kolejce przynoszą fotografię, która jest niezgodna z obecnie obowiązującym wzorem – do wniosku załącza się kolorową fotografię o wymiarach 35x45 mm, wykonaną  nie wcześniej niż przed 6 miesiącami, wykonaną en face. Zdarza się też, że przychodzą klienci, których ważność dowodu osobistego kończy się u schyłku roku, a przepis nie pozwala na wydanie dowodu z takim wyprzedzeniem. 

- Prosimy wszystkich, którzy nie muszą wymieniać dowodu, by wstrzymali się ze składaniem wniosku, bo mamy nadzieję, że praca systemu ustabilizuje się niebawem i problemy wynikające z tempa obsługi znikną. Tymczasem będziemy ograniczać limit dziennych przyjęć do takiej liczby osób, które jesteśmy w stanie w pełni obsłużyć, by nie tworzyć nerwowości wśród oczekujących bezskutecznie na załatwienie sprawy – powiedziano w COK.