Ceny energii elektrycznej

 
Zamieszanie w sprawach cen energii elektrycznej dla samorządów wcale nie stało się mniejsze po oświadczeniu Premiera RP, że nie będzie podwyżek cen w roku 2019 i obowiązywać mają ceny z roku 2018. W odróżnieniu od gospodarstw domowych samorząd bowiem ogłasza przetargi na dostawę energii co kilka lat i podpisuje umowy obowiązujące na wskazany okres. W przypadku Jeleniej Góry z końcem roku 2018 wygasała umowa z ceną 216 zł za 1 megawatogodzinę i został, jeszcze jesienią rozpisany kolejny przetarg. W jego wyniku najniższa oferta przetargowa opiewała na kwotę 350,40 zł netto za 1 megawatogodzinę.
 
Informacja, że energia nie zdrożeje, także dla samorządów, była zaskoczeniem także dla dostawców, bowiem za oświadczeniem nie stały (i nadal ich nie ma) żadne narzędzia prawne, które umożliwiałyby realizację tej deklaracji, zgodną z prawem i poszanowaniem zawartych wcześniej umów. Z punktu widzenia dostawców sytuację utrudnia fakt, że ważni przedstawiciele Rządu RP zapowiadają, że firmy energetyczne, które nie podporządkują się woli Premiera, stracą swoich szefów, bo zostaną oni odwołani ze swoich stanowisk. Samorządy z kolei nie mogą pozwolić sobie na pobieranie bezumownie energii, nawet gdyby dostawy nie zostały wstrzymane (a to w ogóle nie wchodzi w grę z przyczyn bezpieczeństwa), bo wtedy opłata wynosi niemal trzykrotną wysokość stawki.
 
W tym stanie rzeczy władze Jeleniej Góry zdecydowały się podpisać umowę na warunkach określonych w rozstrzygnięciu przetargu, tj. na kwotę 350,40 zł/MWh z zastrzeżeniem, że w okresie najbliższego kwartału zostanie między Miastem i dostawcą podpisany aneks do tej umowy, którego zapisy będą zawierać realizację deklaracji Premiera RP. Zapisy aneksu będą dotyczyły okresu od 1. stycznia 2019 r. Jest to jedyne wyjście z tej sytuacji, poprawne z punktu widzenia formalnoprawnego, niemniej trudno dziś wyrokować, jaka będzie treść aneksu i czy zgodnie z deklaracją Premiera RP cena wróci do wysokości 216 zł, czy też będzie (i o jaką kwotę) inna.

 

Kalendarz FB