Krokusy upiększają miasto

Jeszcze do niedawna krokusy kojarzyły się niemałej grupie osób głównie z Podhalem. Bardziej wtajemniczeni znają też Rezerwat Krokusów w Górzyńcu, ostatnimi laty zakwitają też na łąkach pod Chojnikiem, dzięki inicjatywie Karkonoskiego Parku Narodowego, ale...

- ... ale krokusy w ogromnej ilości zakwitają właśnie w przy głównych ulicach Jeleniej Góry – mówi Jerzy Łużniak, zastępca Prezydenta Miasta. – Ponad 80.000 krokusów wysadzono bowiem w tzw. pasach drogowych, na trawnikach alei Jana Pawła II, na rondzie w kierunku Zgorzelca i in. Wysadzano je jesienią, a teraz rozkwitają. To pewne novum, bo nie przywykliśmy do tego, że mamy kwiaty tego gatunku w zasięgu wzroku bez potrzeby wysiadania z auta. Nie jest to jednak ostatnie novum tej wiosny, bo przygotowujemy dla Jeleniogórzan jeszcze kilka takich przedsięwzięć, upiększających miasto. Jeszcze przed 24 kwietnia pojawią się w niektórych popularnych miejscach krzewinki (sadzonki) lawendy. Dokładnie 4. tysiące sadzonek tej rośliny zobaczymy na przygotowanych terenach przy ul. Bankowej, nieopodal Teatru im. C.L. Norwida, na „klinie” gruntu rozdzielającego pasy jezdni przy zjeździe z placu ks. kard. St. Wyszyńskiego i in. Najbliższy okres jest dla służb zieleni miejskiej szczególnie pracowity, bowiem równolegle pracownicy zajmą się przygotowaniem sporego teren pod klomb u zbiegu ulic Podwale i Jasnej. To trudny obszar, bo trzeba będzie usunąć pozostałości fundamentów kiosków, jakie tam stały kilkanaście lat temu, przywieźć humus i dokonać wielu innych zabiegów, ale z pewnością efekt będzie satysfakcjonujący. Łącznie wiosną w mieście pojawi się nie mniej, niż dwieście tysięcy nowych kwiatów.

- Krokusy są szczególne – powiedział Witold Kalinowski – bo wymagają szczególnie zwartych nasadzeń, byłoby ideałem, żeby na jednym metrze kwadr. pojawiło się co najmniej 180 – 200 cebulek. W wielu miejscach tak sadziliśmy, w niektórych nieco rzadziej, ale zasada jest taka, że corocznie będziemy dosadzać połowę tej ilości, to znaczy – kolejnych co najmniej 40 tys. sadzonek. Niektóre „dogęszczą” pierwsze rabaty, inne zastąpią te, które ze względu na trudne warunki (spaliny, kurz) nie utrzymają się, o i z takim scenariuszem trzeba się liczyć. Dopiero po kilku latach efekt będzie pełny.

- Cały ten okres oczywiście zamkniemy nasadzeniami bratków w parkach i na zieleńcach – powiedział J. Łużniak o więc w maju wiele zakątków Jeleniej Góry będzie naprawdę barwnych. 

 

Galeria: 

 

Kalendarz FB